W ostatnim wywiadzie dla magazynu Vogue Rihanna zapewniła, że od dwóch lat nie była w żadnym związku, a nawet nie umawia się na randki. Barbadoska, która słynie z imprezowego stylu życia, przekonywała dziennikarkę, że otacza się "samymi waginami" i żaden facet nie zaprosił jej na kolację. Zobacz: Rihanna: "Otacza mnie za dużo wagin" Troszkę inną wersję przedstawiają znajomi piosenkarki i jej ojciec.
Ronald Fenty, z którym Rihanna odzyskała kontakt po wielu latach, nie ukrywa, że "ma słabość do Chrisa". Najwyraźniej pobicie córki nie zniechęciło go do wartego miliony muzyka. Ojciec Barbadoski twierdzi nawet, że cała jej rodzina, w tym zmarła ukochana babcia, bardzo lubili Browna.
Chris to wspaniały facet. Cała rodzina go uwielbia. Mam nadzieję, że pewnego dnia weźmie ślub z moją córką i będzie ją uszczęśliwiał. Pokochaliśmy go, jest już członkiem naszej rodziny. Zawsze traktował mnie z wielkim szacunkiem. To dobry i bardzo utalentowany chłopak - powiedział ojciec piosenkarki.
Na słowa Fenty’ego zareagowała jedna z kuzynek Rihanny, która już kilkakrotnie zamieszczała jej fotki na swoim Twitterze. Tym razem napisała:
Ktoś, kto bił i znęcał się nad własną rodziną, zapewne chciałby podobnego do siebie zięcia.