Nietrudno było się domyśleć, że ten medialny związek zakończy się równie medialnymi wyznaniami i oskarżeniami. Pewnym zaskoczeniem może być tylko to, że zaczął Nergal. Doda twierdzi na razie, że nie odpowie mu w podobny sposób. W rozmowie z Faktem zapewnia, że nie czytała autobiografii swojego byłego chłopaka Spowiedź heretyka. Sacrum Profanum, ale po lekturze jej fragmentów czuje się wystarczająco zniesmaczona.
Przypomnijmy, że nie tylko ona. Nie wszystkim przypadł do gustu opis zbiorowego gwałtu dokonanego na pijanej fance. Dyżurny wróg Nergala, Ryszard Nowak twierdzi, że doszło do przestępstwa: Nergal oskarżony o udział W GWAŁCIE!
Nie każda wrażliwość estetyczna zapewne wytrzyma także opisy wczesnych objawów białaczki, którym Darski poświęca sporo uwagi. Nergal wyznaje też, że Doda... śmiała się z jego problemów ze zdrowiem:
Rewolucje żołądkowe, nieustanne rozwolnienia i kloaka we wszystkich kolorach tęczy - opisuje lider zespołu Behemoth. Szybko do mnie dotarło, że jak człowiek budzi się w kałuży potu to nie jest to tylko kwestia upału. Jak zasypiałem, to moje płuca wydawały dziwny świst, jakby coś stało w powietrzu na przeszkodzie. Dorota śmiała się z tego. Chyba starała się mnie pocieszyć, obracając wszystko z żart.
Rabczewskiej nie spodobało się, że jej były chłopak przedstawia ją jako osobę płytką i zakochaną w sobie. W swojej książce Nergal sugeruje, że Doda przejmowała się jego chorobą tylko w kontaktach z mediami. W zaciszu szpitalnej izolatki wyraźnie nudziła się w jego towarzystwie i wolała robić zakupy. Zobacz: "Siedziała i szukała w sieci nowych butów!"
Nie czytałam książki Nergala i nie zamierzam - oświadcza Doda w rozmowie z Faktem. Czytałam tylko jej fragmenty w internecie i wystarczy. Nie będę tego komentować, nie mam zamiaru przykładać się do tej całej szopki, którą zrobił. To jest zbyt niefajna sytuacja, jestem na tyle zniesmaczona, że nigdy nie napiszę wspomnień. Rozpatrywamie związku na kozetce u psychologa? Nie chcę tego robić, więc odpuszczę sobie pisanie takich książek."
A więc z autobiografii Darskiego wynikły jednak jakieś plusy. Do publikacji "wywiadu-rzeki" Doda przymierzała się jeszcze niespełna miesiąc temu... Przypomnijmy: Doda wydaje... autobiografię!
Chyba dobrze, że zmieniła zdanie.