Jak już pisaliśmy, w minionym tygodniu Marta Kaczyńska wyprowadziła się z zajmowanego wraz z mężem mieszkania w Gdyni i wraz z córkami urządza się teraz w odziedziczonym po rodzicach apartamencie w Sopocie. Mieszkanie jest świeżo wyremontowane, jednak brakuje w nim potrzebnych mebli. Kaczyńska nie zdążyła go w pełni wyposażyć przed przeprowadzką, co może wskazywać na to, że nastąpiła ona nagle, pod wpływem spontanicznej decyzji. Jak donosi Fakt, dopiero w miniony weekend do sopockiego mieszkania dotarły stół, krzesła oraz stylizowany na antyk fotel.
Na szczęście Kaczyńską ominą przynajmniej nieprzyjemności związane z dzieleniem majątku. Jej finanse są bowiem zabezpieczone intercyzą. Jak wylicza Super Express, w skład majątku Marty, oprócz wartego około miliona złotych mieszkania w Sopocie, wchodzą 3 miliony złotych z tytułu odszkodowania, wypłaconych jej wkrótce po katastrofie smoleńskiej, 210 tysięcy złotych oszczędności Lecha i Marii Kaczyńskich, audi Q7 oraz połowa mieszkania w Gdyni, kupionego na spółkę z mężem.
Mimo że Kaczyńska od lat nie pracuje, bieda jej więc zdecydowanie nie grozi. Marcinowi Dubienieckiemu też żyje się całkiem nieźle. Jest on właścicielem dwóch aut: porsche 911 carrera S, wartego 420 tysięcy złotych oraz BMW X6, ktorego najtańsza wersja kosztuje ok. 300 tysięcy. Niestety, teoretycznie nie wolno mu nimi jeździć, gdyż aktualnie nie posiada prawa jazdy...
Oprócz samochodów do Dubienieckiego należy połowa mieszkania w Gdyni oraz apartament w Warszawie.