Małgorzata Rozenek przed udziałem w Perfekcyjnej Pani Domu zafundowała sobie drastyczną metamorfozę. Wydatek 30 tysięcy złotych na twarz i 10 tysięcy na piersi był jedynie przygotowaniem do podboju telewizji. Okazuje się jednak, że Rozenek, której hobby jest, jak twierdzi w wywiadach, szorowanie wanny o 2 w nocy, ma do ukrycia coś więcej niż tylko kilka zmarszczek i pracującą u niej sprzątaczkę...
Nasz czytelnik zwrócił nam uwagę na pewien program wyemitowany kilka lat temu na Polsacie... Tuż po urodzeniu swojego najmłodszego dziecka Rozenek pojawiła się w programie Kobieta Cafe. Opowiadała w nim o trudach macierzyństwa, wyceniała ciężką prace "kury domowej" i przyznała nawet, że "nie ma siły na seks". Widać, że już wtedy kreowała się na przykładną panią domu. Interesujący jest wiek Rozenek, który podano w programie. Z paska z imieniem i nazwiskiem celebrytki dowiadujemy się, że miała ona wtedy... 41 lat. Obecnie najmłodszy syn Małgosi ma 2 lata, zatem powinna mieć 43.
To ciekawe, bo zupełnie inny wiek Rozenek podaje w wywiadach. Także producenci jej show twierdzą, że jest o niemal 10 lat młodsza. Na oficjalnej stronie programu Perfekcyjna Pani Domu czytamy, że prowadząca show ma... 34 lata.
Czy to znaczy, że kobieta po 40-tce nie pasowałaby do wizerunku nowoczesnej, atrakcyjnej "kury domowej" z TVN? To jakiś wstyd? A może uznano, że reklamodawcy wolą młodsze? Jak powinny poczuć się więc osoby w prawdziwym wieku Rozenek?
Przypatrzcie się twarzy celebrytki i oceńcie sami. Zwracaliście na to zresztą uwagę w tysiącach komentarzy. I rzeczywiście - coś tu nie gra. Naprawdę wygląda na 34-latkę...?