Polscy celebryci od niedawna bardzo chętnie posługują się serwisami społecznościowymi. Dzięki temu widać, że mają spore problemy z ortografią, gramatyką i tworzeniem sensowych zdań (wystarczy poczytać blog Ani Muchy). Karolina Korwin-Piotrowska, coraz śmielej krytykująca ostatnio kolegów z telewizji twierdzi, że celebryci nie potrafią się przede wszystkim wysławiać.
Szczególnie jeśli chodzi o wulgaryzmy i nieumiejętność tworzenia zdania złożonego. Mówią często nielogicznie, rwą wątki, a o dygresjach nie ma mowy – wylicza w Przekroju. Gwiazdy nie są ani dobrze wykształcone, ani oczytane. Ich polszczyzna jest prosta, żeby nie powiedzieć prostacka. Mówią bardzo ubogim językiem, wzorowanym na sieczce, którą lansują media. Czasy Kabaretu Starszych Panów i misternej finezyjnej zabawy językiem minęły. A szkoda.
Korwin-Piotrowska wylicza, z kim jest jej zdaniem najgorzej:
Fatalnie wysławiają się Doda, Mandaryna, Michał Wiśniewski, Natalia Siwiec. Bardzo ubogi język ma Honorata Honey Skarbek, Łozo wykazuje niedobrą tendencję do zdrobnień, panie Grycan z kolei posługują się ogromnie napuszonym językiem.
Na ich tle pozytywnie wyróżniają się Kora, Maryla Rodowicz, Krystyna Janda, Daniel Olbrychski, a z młodszego pokolenia - Natalia Kukulska, Michał Żebrowski, Nergal, Tymon Tymański, Paweł Kukiz i Kuba Wojewódzki. Można też zauważyć, że brzydko mówią niektórzy polscy milionerzy, a szczególnie ich żony.
Tak, dobrze przeczytaliście - Kuba Wojewódzki został wymieniony jako przedstawiciel "młodszego pokolenia" :) Dawno chyba nikt go tak nie nazwał. Korwin-Piotrowska wie, jak go skomplementować.