Fani Edyty Bartosiewicz od 14 lat czekają na jej zapowiadany regularnie powrót. Ostatnia płyta artystki Wodospady ukazała się w 1998 roku. Od tamtej pory Edyta występowała niemal wyłącznie gościnnie. W jednym z wywiadów wspomniała, że powodem jej wycofania się z zawodu były kłopoty z głosem. Nie potrafiła już wyrazić nim takich emocji, jak wcześniej. Po nagraniu w 2004 roku duetu z Krzysztofem Krawczykiem, Trudno tak, krytycy także zauważyli, że z jej głosem dzieje się coś złego, a ich niepochlebne uwagi podobno wpędziły ją w depresję. Do tego stopnia, że konieczna była hospitalizacja.
Bartosiewicz trafiła do szpitala z trudnymi do wyjaśnienia problemami z oddychaniem. Po wyjściu czekała ją nauka prawidłowego oddychania. Pomogła na tyle, że dzięki ogólnej poprawie kondycji, do formy zaczął również wracać jej głos. Edyta odważyła się pojawić na scenie Orange Warsaw Festival w 2010, a niedługo potem nagrała piosenkę do filmu Kubuś i przyjaciele. Wiosną tego roku obiecała zagrać koncerty we Wrocławiu i Krakowie. Oba już się odbyły, a bilety na nie rozeszły się na kilka tygodni przed datą imprezy.
Chodzi o to, żebym nabrała pewności wokalnej i żebym mogła dokończyć płytę - powiedziała Bartosiewicz po koncercie w Krakowie.
Kolejny występ zaplanowany jest na 28 listopada w Poznaniu.
Myślicie, że tym razem się uda? Przypomnijmy jej największe hity: