Księżna Diana, była żona księcia Karola i matka Williama oraz Harry'ego, zginęła tragicznie ponad 15 lat temu. Jej synowie byli wtedy dziećmi, a w testamencie znalazł się zapis ograniczający dostęp do fortuny pozostawionej przez ich matkę w spadku. Początkowo Harry miał otrzymać swoją część po przekroczeniu 25. roku życia, jednak krótko po śmierci Diany sąd przesunął tę datę o kolejne 5 lat. Stanie się to więc w 2014 roku.
Starszy z braci, drugi w kolejce do brytyjskiego tronu William, 30. urodziny obchodził w czerwcu. Jednak największy chyba prezent w swoim życiu otrzyma kilka miesięcy później, po uprawomocnieniu się decyzji sądu i dopełnieniu wszelkich formalności. Książę stanie się prawowitym właścicielem 30 milionów funtów, czyli około 160 milionów złotych (!) - tyle wynosi część spadku, który zapisała mu jego matka.
Co interesujące, w momencie śmierci wartość majątku Diany szacowana była na około 12 milionów funtów. Jednak osoby wyznaczone przez nią do rozporządzania majątkiem do czasu nabycia praw do niego przez jej synów inwestowały środki tak dobrze, że w ciągu kilkunastu lat udało się go znacząco powiększyć.
Spóźnione "wszystkiego najlepszego", William! ;)