Kate Moss ciężko zapracowała sobie na przydomek "kokainowa Kate" i "heroin chic", które przylgnęły 38-letnia dziś modelka, która nadal występuje w prestiżowych sesjach zdjęciowych i kampaniach reklamowych twierdzi po latach, że tak naprawdę wszystko było w porządku. Nie miała zaburzeń żywienia, nie nadużywała narkotyków i ogólnie, zachowywała się bardzo przyzwoicie.
Gdybym faktycznie chorowała na anoreksję albo jechała na heroinie, to być może bardziej bym się tym przejmowała. Ale ja nigdy nie byłam taka, jak się mnie przedstawiano - tłumaczy Kate w rozmowie z Daily Mirror. To nie miało nic wspólnego z tym, jaka byłam naprawdę, więc nie przywiązywałam do tego uwagi.
Dość pokrętne tłumaczenie... Jak sądzicie, czy Moss faktycznie wygląda na modelkę, która nie spędziła lat 90-tych na imprezowaniu i wciąganiu kokainy ze stołu?