Fotograf Marcin Tyszka zakończoną właśnie w Łodzi imprezę Fashion Week uznał za mocno nieudaną. I to nawet mimo nieobecności oskarżonej o zamordowanie córki Katarzyny W., zaproszonej za pośrednictwem Super Expressu przez jednego z projektantów. Zamiast niej pokaz popsuła mu 12-letnia córka Kingi Rusin, Iga.
Projektant, który podjął się jej wylansowania, nie ukrywa, że robi to z chęci przypodobania się jej mamie.
Kinga jest moją klientką i tak pomyśleliśmy, że fajnie byłoby, gdyby jej córka również mogła chodzić w moich projektach - mówi w rozmowie z tabloidem Łukasz Jemioł. Tym bardziej, że moja linia Basic jest też młodzieżowa. Poza tym spełniłem marzenie Igi. Otworzyła mój pokaz, to było dla niej wielkie przeżycie. Udało jej się zaistnieć.
Czyli to dopiero początek? Córka tak znanej prezenterki będzie miała z pewnością z górki, jeżeli zdecyduje się zostać modelką. Projektant już jest zachwycony:
Iga to piękna dziewczyna ze wspaniałą energią - rozpływa się nad nią Jemioł. Dla niej to był debiut, jednak pomimo lekkiego stresu i spięcia świetnie sobie poradziła. Dodawaliśmy jej otuchy. Mimo że jej mama nie mogła przyjechać ze względu na pracę, to trzymała mocno kciuki.