Frytka, Agnieszka Frykowska (forsująca pseudonim Frika, ale jednocześnie reklamująca frytki - co za tęgi umysł!) w piątkowym programie zaatakowała Pudelka, wygrażając, że jeszcze się spotkamy (w sądzie?). O co może mieć do nas żal? Wyliczmy:
- Przypominanie o początkach kariery, seksie w wannie i chamstwie (kilka minut bluzgów). Piękny rodowód.
- Wyśmiewanie romansu z 5-ligowym amerykańskim aktorem, niewinnym człowiekiem, który chciał się w Polsce tylko zabawić jak turysta z zagranicy.
- Wypominanie jej tego, jak zarabia pieniądze.
- Opublikowanie informacji o tym, że żartowała sobie z poronienia dziecka przez Anię Wiśniewską , co poskutkowało tym, że ocenzurowano program.
- News o tym, że ją wygwizdano.
- Kilka innych bzdur.
Idź już sobie, nikt nie będzie po tobie płakał. Od kilku lat jesteś jak zły sen, męczą nas nieudolne usprawiedliwienia. Czym więcej się dowiadujemy o twojej przeszłości w Łodzi, tym mniejszą mamy chęć poświęcać ci uwagę.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.