Dom mody Dior nieustannie poszukuje nowych twarzy do swoich kampanii reklamowych. Ostatnio podpisał aż czteroletni kontrakt z Judem Law, ale nadal potrzebowali "młodszej twarzy" do promowania produktów dla 20-letnich klientów. Kilka dni temu ostatecznie wybór padł na Roberta Pattinsona.
Gwiazdor podpisał kontrakt na trzy lata, na którym zarobi aż... 12 milionów dolarów. Już na wiosnę Pattinson wystąpi w reklamie nowego zapachu francuskiej firmy. Dior zdecydował się zatrudnić Roberta, gdyż zdaniem specjalistów od wizerunku to właśnie on reprezentuje "współczesne pokolenie młodych i energicznych mężczyzn".
Rob lubi tę markę i faktycznie sam używa ich perfum – mówi jego "znajomy" w rozmowie z E! News. Na szczęście afera z Kristen nie zaszkodziła jego wizerunkowi, a istniała groźba zerwania negocjacji. Dior uważa, że Robert jest Beckhamem nowego pokolenia. Dlatego zdecydowali się zatrudnić go do kampanii.
Zgadzacie się z tym porównaniem? Przypomnijmy zdjęcia obu przystojniaków: