Zanim Kuba Wojewódzki i Michał Figurski postawili na "żarty" z gwałcenia Ukrainek, zajmowali się uprawianiem satyry związanej z katastrofą Smoleńską. Najsłynniejszym ich występem radiowym była piosenka Po trupach do celu, będąca krytyką decyzji o pochowaniu Lecha Kaczyńskiego wraz z małżonką w katedrze na Wawelu. Zobacz: Wojewódzki o Kaczyńskim: "PO TRUPACH DO CELU!"
Po wtorkowej aferze, która rozpętała się po podaniu przez Rzeczpospolitą informacji o znalezieniu we wraku 154M śladów materiałów wybuchowych, do akcji ruszył już tylko Wojewódzki. Komentując doniesienia dziennika, wyśmiał po raz kolejny Lecha Kaczyńskiego wymyślając mu pseudonim - DJ Trotyl.
Zamieścił też stosowne zdjęcie.
Podoba Wam się taki żart na Wszystkich Świętych?