Okazuje się, że nie tylko Aleksandra Justa czuje się porzucona przez Zbigniewa Zamachowskiego. W 2009 roku pojawiły się plotki, że aktor ma romans z Agnieszką Glińską. Zbyszek zaprzeczał doniesieniom o nowej miłości w swoim życiu i twierdził, że "nie odszedł od żony i czwórki dzieci" dla znanej reżyserki. Rzeczywiście, odszedł od nich dwa lata później do Moniki Richardson.
Obecnie, jak twierdzą informatorzy Na żywo, Glińska unika Zamachowskiego nawet w miejscach publicznych. Do ich spotkania miało dojść w trakcie koncertu w Teatrze Studio poświęconym nieżyjącemu aktorowi Markowi Walczewskiemu.
Niestety na spotkaniu zabrakło głównej organizatorki przedsięwzięcia, reżyser Agnieszki Glińskiej - pisze tygodnik. W kuluarach spekulowano, że jej nieobecność spowodowana była tym, że nie chciała spotkać tam swojego byłego kochanka - Zbigniewa Zamachowskiego i jego nowej partnerki Moniki Richardson.
Tygodnik stawia hipotezę, że Glińska unika Zamachowskiego, gdyż nie wybaczyła mu "zdrady". A dokładniej tego, że nie odszedł od rodziny dla niej, a zrobił to dla Richardson.
Która bardziej Wam się podoba - Glińska czy Richardson?