Piotr Ikonowicz i jego trzecia żona, Agata Nosal nie mieli okazji wyjechać w podróż poślubną. Po skromnym ślubie i kameralnym weselu w wynajętym mieszkaniu na Gocławiu, którego niestety nie zaszczyciła swoją obecnością sławna siostra pana młodego, Magda Gessler, wrócili do codziennych obowiązków. Jak donosi Super Express, niedawno przyjęli pod swój dach rodzinę, która nieoczekiwanie znalazła się na bruku.
Bardzo smutne jest to, że najbogatsze miasto w Polsce nie jest w stanie zapewnić mieszkania rodzinie z dzieckiem - mówi w rozmowie z tabloidem Ikonowicz. Ta rodzina będzie u mnie mieszkać tak długo aż miasto spali się ze wstydu i da jej jakieś lokum. Przecież Warszawa ma 5 tysięcy pustostanów i mniej więcej tyle samo rodzin czekających na ulicy lub w nieludzkim zagęszczeniu na ich przydzielenie.
Przypomnijmy, że rodzeństwo Ikonowiczów mocno różni się w swoich poglądach na ekonomię i gospodarkę: "Mam nadzieję, że Magda będzie odpowiednio opodatkowana!"