Trwa ładowanie...
Przejdź na

Relacja świadków z aresztowania Lindsay

96
Podziel się:

"Jestem sławna! Nie będę mieć żadnych problemów. Mogę robić co tylko k**** chcę!"

Relacja świadków z aresztowania Lindsay

Patrząc na ostatnie wydarzenia ciężko sobie wyobrazić, by Linsay Lohan mogła skuteczniej niszczyć swój wizerunek i reputację. Dwójka pasażerów, która jechała samochodem z Lindsay, postanowiła zrelacjonować tę noc, kiedy policja zatrzymała aktorkę za jazdę po pijanemu.

Wszystko zaczęło się w klubie w Malibu, gdzie Lindsay nie stroniła od alkoholu i ciężko było ją zobaczyć bez drinka. Na imprezie bawiła się z trójką przyjaciół: Dante Nigro, Jakonem Sutterem i Ronnie Blake oraz ze swoją asystentką Tarin Graham i jej chłopakiem.

W pewnym momencie Tarin pokłóciła się z chłopakiem i oboje wyszli z imprezy. Lindsay podążyła za nimi, robiąc asystentce awanturę i każąc się jej zamknąć. Upokorzona i wściekła Graham wykrzyczała Lohan, że już dla niej nie pracuje, po czym wsiadła do samochodu i odjechała. To doprowadziło aktorkę do szału.

Wskoczyła do samochodu w którym siedzieli jej przyjaciele i siłą odebrała im kluczki. Kiedy jeden z nich próbował ją powstrzymać aktorka postraszyła go sądem: Dotknij mnie, a wylądujesz w więzieniu. Z trójki przerażonych przyjaciół jednemu udało się wyskoczyć z samochodu, ale Lindsay przejechała mu kołami po stopie.

Następnie miejsce miał pościg ulicami Los Angeles. Aktorka przejechała na kilku czerwonych światłach, a prędkościomierz nie spadał poniżej 100 mil na godzinę. Ostatecznie asystentce udało się zgubić pościg i udała się do domu swojej matki. Lindsay jednak domyśliła się, dokąd uciekła Tarin.

Kiedy dojechali na miejsce w samochodzie siedziała matka asystentki, która chciała zaparkować samochód. Nie wiedziała kto ją ściga i zaczęła uciekać po ulicach Santa Monica. Wtedy zadzwoniła po policję. Jeden z przyjaciół, kiedy zorientował się, że jadą wprost pod komisariat policji, próbował ostrzec Lindsay. Ta ponoć wykrzyczała: Jestem sławna! Nie będę mieć żadnych problemów. Mogę robić co tylko k**** chcę.

Kiedy została zatrzymana przez policję tuż pod komisariatem powiedziała bezczelnie: To nie ja prowadziłam. To ten czarny dzieciak.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(96)
WYRÓŻNIONE
gość
17 lat temu
ale wy pier****cie! skąd bierzecie te wszystkie historie???
gość
17 lat temu
tak ona jechala 100 mil/h a ktos za nia tak samo , widzial wszystko i wogole fajnie :>
kici666
17 lat temu
Do więzienia z nią bo tam jest jej miejsce........
cop
17 lat temu
z przyjemnoscia ci go odbiore i nieco przerobie
iiv
17 lat temu
Prawie jak Brit :D
NAJNOWSZE KOMENTARZE (96)
mp3-store
17 lat temu
http://mp3 -store pl Legalna i darmowa muza filmy i erotyka. Zapraszam
mp3-store
17 lat temu
http://mp3 -store pl Legalna i darmowa muza filmy i erotyka. Zapraszam
gość
17 lat temu
ten caly show biznes jest pokopany
czarny kotek
17 lat temu
odbiło jej i ciekawe co by powiedziały pewne osoby gdyby kogoś zabila nikt nie ma prawa do takiego zachowania i jeśli ktoś uważa że ona postąpia dobrze i jej wolno to niech się zastanowi jakby się czuł gdyby to on siedział w tym samochodzie
gość
17 lat temu
a ja ja lubie jest super i szatona ale fajna
ll
17 lat temu
no ku rwa wlasnie lindsay masz racje przynajmniej nie jestes rzeslodzona ku rwa herbus
malenkai
17 lat temu
Zastanów się dziewczyno,co ze sobą robisz....... Wiem,że tego nie przeczytasz,ale to się dla ciebie i twojego otoczenia bardzo brzydko skończy. :/
gość
17 lat temu
?
gość
17 lat temu
KOCHAM CIĘ LIN! ONA MA RACJĘ, JEST SŁAWNA I WSZYSTKO JEJ WOLNO ;***
gość
17 lat temu
I co ,ci świadkowie tak za nią jeżdzili?? to dopiero niesamowite!!ona na czerwonym-oni za nią,ona pod komisariat-oni za nią..coś takiego..
gość
17 lat temu
łoooo
gość
17 lat temu
no chyba jednak k... nie moze robic wszystkiego co chce g****a p**a
gośka
17 lat temu
niby czemu wszystko jej wolno???? a co to pępek świata jest???
gość
17 lat temu
zgadzam się, ktoś połowę zdarzen po prostu zmyślił, żeby przedstawić ją w złym świetle i obrazić. mówcie sobie co chcecie pier.... paparazzi, ja i tak ją cenię!
...
Następna strona