Doda być może ponownie zostanie dziewczyną Radka Majdana. Stanowczo jednak twierdzi, że na razie nie widzi go w roli swojego męża i doprowadzi rozwód do końca. W wywiadzie dla Sukcesu powiedziała:
Nie chodzi o to, żeby robić skandal na siłę. Publiczność, szczególnie młoda, zorientuje się szybko, że to jest nieautentyczne. Musimy sobie zdawać sprawę, że jeżeli wchodzimy w świat show-biznesu, oprócz talentu, obycia scenicznego, charyzmy musimy mieć naturalną umiejętność zwracania na siebie uwagi. Odkąd pojawiłam się na scenie muzycznej, dzielę się wszystkim, co dzieje się w moim życiu. Może będę tego kiedyś żałować. Czasami mnie coś wkurzy, czasami zasmuci. Zawszę mówić to, co myślę. Rzeczywiście się rozwodzę. Moje kontakty z Radkiem są teraz nieco lepsze. Jego żoną nie będę. A czy dziewczyną? Okaże się wkrótce. Nie jest to chwyt marketingowy. To dowód, że jestem osobą szczerą i niedyplomatyczną. Co w sercu, to na języku. Wk… mnie. Nie będziesz moim mężem - pomyślałam - i wszyscy się o tym dowiedzą.
Mam niejasne przeczucie, że czy mąż czy nie-mąż, to i tak wszystko jedno.