Tygodnik Wprost opublikował ranking "najbardziej znienawidzonych gwiazd" show biznesu. Na pierwszym miejscu znalazła się Dorota Rabczewska, zaś tuż za nią gwiazda Euro 2012 - Natalia Siwiec. Na dalszych miejscach - Grycanki, Kuba Wojewódzki, Monika Richardson, Anna Mucha i Michał Figurski. Listę, która powstała za pośrednictwem statystycznych badan Internetu skomentowała zarówno Doda, jak i modelka wydająca lekką ręką wydaje 7 tysięcy euro na ubrania. Na profilu Dody pojawił się następujący wpis (zachowujemy oryginalna pisownię):
W najnowszym Wprost opublikowano "ranking" najbardziej znienawidzonych gwiazd w Polsce.pierwsza trojka to obecnie również najbardziej budząca zaineresowanie widzów,mediów i kontrahentów czołówka ... i zrozum tu coś..zamiast szukać logiki tam gdzie jej nie ma pragne się ustosunkowac
Natomiast Siwiec na temat swojej "wysokiej" pozycji wypowiedziała się na łamach Wprost:
Nawet papież czy Bono, chociaż są bardzo dobrymi ludźmi, mają pełno nienawistników - wyjaśnia. Kiedyś nie czytałam tych komentarzy, bo bałam się, że może mi się zrobić przykro, teraz nie mam na to czasu, ale nawet jeśli na cokolwiek trafię, nie wzbudza to we mnie żadnych uczuć.
Jeśli ktoś napisze o mnie, że jestem pasztetem albo idiotką, nie ma prawa mnie to zaboleć, bo wiem, kim jestem, jak wyglądam i jak reagują na mnie ludzie na ulicy - dodaje. Czasami nawet się zastanawiam, gdzie są ci wszyscy ludzie, którzy mnie obrażają w sieci. Tylko tam mogą poczuć się lepsi ode mnie, dowalić jakimś komentarzem i poczuć, że ze mną wygrywają. W sumie się nie dziwię. Jeśli jakaś 40-letnia kobieta mnie widzi, a sama ma nudne życie, siedzi w nudnej robocie, jest gruba i zaniedbana, to pewnie ją strasznie uwieram.
Zgadzacie się z Natalią, że krytycy zazdroszczą jej urody?