Jak donosi Fakt, Kasia Tusk nie leniuchuje w wakacje. Córka Donalda Tuska zatrudniła się jako hostessa przy organizacji turnieju tenisowego. Tabloid pisze: Jej praca nie ogranicza się tylko do uśmiechania się do turniejowych gości. Ma też poważniejsze zajęcia: wypisuje zaproszenia, wydaje je najważniejszym gościom. Ile zarabia? Za tydzień pracy może dostawać nawet tysiąc złotych!
Praca tak zachwyciła Kasię, że podjęła już decyzję o przyszłości. Chcę pracować w marketingu. Wybrałam już specjalizację: psychologię marketingu – mówi Faktowi.
Doskonale, czyli nie będziemy Tuskówny oglądać jako pogodynki
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.