No i stało się. Na okładce najnowszego numeru Vivy pojawiła się Małgorzata Rozenek. Zdjęcie przedstawia seksowną "perfekcyjna panią" w seksownej koszulce nocnej i z włosami w nieładzie. Ma sprawiać wrażenie, jakby celebrytka dopiero co w stała z łóżka. Tak wygląda TVN-owski, nieco odmłodzony ideał żony z wielkiego miasta. Wyszło całkiem atrakcyjnie.
W wywiadzie Rozenek jest już rozbudzona, po co najmniej dwóch kawach i dzielnie trzyma się swojej roli. Chwali się, że przez siedem lat zajmowała się wyłącznie domem, a w castingu do show pokonała aż 400 (!) kandydatek. Na pytanie o to, kto u niej sprząta, Rozenek sprytnie unika odpowiedzi i nie wspomina nic o sprzątaczce (zobacz: Tymczasem w domu Małgorzaty Rozenek... (ZDJĘCIA)).
- Przez ostatnie siedem lat zajmowałam się przede wszystkim prowadzeniem domu. Byłam w ciąży, wychowywałam dzieci. Ale tak naprawdę nie ma znaczenia, kto sprząta w domu. Ważne, żeby wszyscy byli zaangażowani - stwierdza Gosia.
Do wywiadu dołączono sesję zdjęciową z grillem. Kłopotliwe pytanie o prawdziwy wiek celebrytki oczywiście nie padło :)