O Monice Richardson jako prowadzącej magazyn Studio TTV w telewizji TTV było głośno dzięki jej zwierzeniom na temat porannego seksu ze Zbigniewem Zamachowskim. Okazuje się, że prezenterka, która "woli robić to rano", postanowiła odejść ze stacji. Jak wyjaśnia Wiertualnym Mediom, rozstanie z programem to jej osobista decyzja.
To była moja decyzja. Wizje naszej dalszej współpracy się rozeszły - przekonuje Richardson, zapytana o przyczyny odejścia. Mam nowe plany zawodowe, ale jeszcze nie mogę nic na ten temat powiedzieć.
Jeszcze we wrześniu Monika prowadziła w stacji weekendowy magazyn. Później zamiast dwóch wydań na antenie emitowano tylko jedno. Powodem decyzji była niska oglądalność. Najwyraźniej wyznania o życiu erotycznym Richardson nie pomogły przyciągnąć widzów. W pierwszym miesiącu było ich tylko 35 tysięcy, co doprowadziło do zwolnienia części redakcji.
Po ponoć dobrowolnej rezygnacji Moniki jednym prowadzącym Studia TTV będzie Roman Czejarek.
Na otarcie łez przypomnijmy ulubiony odcinek Zbyszka: