Wraz z przyjęciem propozycji udziału w pierwszej edycji X Factor, Maja Sablewska trafiła na pierwsze strony gazet. Przez pewien okres była nawet "największą gwiazdą w Polsce", a jej nazwisko najczęściej wpisywano w wyszukiwarkach (zobacz:Sablewska NAJPOPULARNIEJSZĄ POLKĄ w sieci?!). Prawdopodobnie dlatego, że ludzie nie rozumieli, o kim się aż tyle mówi.
Wraz z wysunięciem się na pierwszy media zaczęły baczniej obserwować jej wygląd. Szczególne zainteresowanie budziło jej prawe oko. W zeszłym roku wyznała, że jako nastolatka miała wypadek podczas meczu koszykówki. Groziła jej utrata oka. Lekarze wszczepili jej siatkówkę. Temat ponownie podjęła w programie... Krzysztofa Ibisza. Zapytana, dlaczego jej oczy są innego koloru, odpowiedziała:
To nie wynika z tego jaka się urodziłam tylko z wypadku, który miałam w dzieciństwie. Finał, czyli to, że mam jedno oko zielone a jedno niebieskie wynika z przeszczepu soczewki. Mam w oku implant, który przyjął się w takim kolorze.
Kilka lat temu rzeczywiście chodziły plotki, że Maja ma "szklane oko". Dobrze, że wszystko się wyjaśniło :)