Johnny Depp po rozstaniu z Vanessą Paradis postanowił zmienić swoje dotychczasowe życie. Podczas gdy piosenkarka nadal unika mediów i rozgłosu, aktor uznał, że u boku młodej Amber Heard nie może żyć jak odludek. Para wprowadziła się do apartamentu w Los Angeles. Gwiazdor postanowił także naprawić kilka błędów z przeszłości. Jak podaje brytyjska prasa, Depp przeprosił Kate Moss za "porzucenie jej bez słowa wyjaśnienia".
Aktor i modelka byli gorącą parą lat 90-tych. Związek, który uchodził za wielką miłość dwójki indywidualistów, niespodziewanie skończył się w 1998 roku. Depp zostawił Moss dla Vanessy Paradis. Ponoć przez kilka kolejnych lat Kate "opłakiwała rozstanie" i nie mogła pogodzić się z utratą Johnny’ego.
Nigdy nie wybaczyła mu, że ją zostawił. Byli nawet zaręczeni. Natomiast on nigdy nie wziął na siebie odpowiedzialności za jej złamane serce. Ona naprawdę bardzo cierpiała i wiele jej problemów z narkotykami i alkoholem wzięło się właśnie z powodu tego ciosu – powiedziała znajoma modelki w rozmowie z magazynem Look.
Informatorka twierdzi, że Depp niedawno zadzwonił do Moss i przeprosił ją za sytuację sprzed 14 lat. Modelka ponoć chwilę z nim porozmawiała, a następnie powiedziała:
Johnny zrobił Vanessie dokładnie to co mnie. Za parę lat wielkiej miłości zostawi także Amber dla kolejnej kobiety.
Za kolejne 14 lat Depp będzie miał 63 lata, czyli w sam raz na romans z wybranką w wieku swojej córki.