Okazuje się, że Kim Kardashian i Kanye West mają ze sobą jeszcze więcej wspólnego, niż sądziliśmy. Kilka tygodni temu do mediów zgłosił się człowiek, który twierdzi, że jest w posiadaniu nagrania, na którym widać, jak piosenkarz uprawia seks z 18-latką. Wideo ma 20 minut, których West i jego młoda kochanka nie marnują na rozmowy. Zobacz: Kochanka Westa chce sprzedać jego seks taśmę! Co najważniejsze, dziewczyna wygląda jak sobowtór Kim...
Jak twierdzą osoby z otoczenia gwiazdora, kiedy dowiedział się o istnieniu nagrania, wpadł w panikę. Nie chce, żeby ujrzało ono światło dzienne, szczególnie w obliczu tego, co mówił wcześniej o wideo swojej dziewczyny. Ponoć nie chciał go oglądać, a swoim bliskim i współpracownikom zakazał nawet o nim wspominać. Strategia jego prawników jest prosta: po pierwsze utrzymują, że właściciel materiału wszedł w jego posiadanie nielegalnie, bo West nie wiedział, że jest filmowany; po drugie starają się za wszelką cenę je kupić.
Ekipa Westa negocjuje z właścicielem filmu. Chcą nabyć wszelkie prawa, żeby nie dopuścić do jego publikacji. Nigdy! - mówi informator magazynu Radar. Problem polega na tym, że firmy zajmujące się produkcją i dystrybucją tego typu materiałów oferują naprawdę duże kwoty. Gdyby wideo trafiło do sprzedaży, na pewno byłoby hitem. Przecież każdy chciałby to zobaczyć!
Naprawdę każdy?
A to kochanka-sobowtórka Kim: