Karolin Korwin-Piotrowska i Edyta Górniak nie cierpią się od dawna. Od czasu wyjazdu piosenkarki do Azji zaczęła się jednak naprawdę ostra, publiczna wymiana zdań między celebrytkami. Prowadząca Magiel towarzyski skomentowała wpis Edzi, w którym ta przekazała całuski gejom na całym świecie, a w odpowiedzi wokalistka wytknęła jej, że "jest brzydka, samotna, nie ma dziecka ani faceta". Zobacz:
To jednak nie wystarczyło. Edyta rozwinęła temat jej przegranego życia w następnym komentarzu. Życzy jej w nim miłości, która ją "odmłodzi":
Kochani nie denerwujcie się reakcją „K.Piotrowskiej”. jest przecież przewidywalna :) Poprosi teraz kolegów o wsparci dla niej. Znowu będzie cos o hymnie, maturze, byłym ex, co tam jeszcze… a operacjach plastycznych, że 5 klipów do jednej płyty to za mało, no i że jestem taka strasznie krucha :
((( Czy coś tam. -- Przyjmijmy że każdy ma swoją drogę do przebycia. Swój czas do otwarcia świadomości. Są i tacy którzy będą stać będą w miejscu, bo iść dalej to dla nich wysiłek lub strach. Ona jest i będzie agresywna – to jej jedyny! sposób na widoczność. Więc sięgnie po każde słowo zwyczajnie ze strachu o siebie. – Jeśli kiedyś przestanie być agresywna, znaczyć to będzie, że wreszcie ktoś ja pokochał. Tylko jak tu kochać takiego łobuza??? :) No cóż – życzę jej miłości. Wzajemnej i spełnionej. A póki na nią czeka, niech zrobi cos pożytecznego dla ludzi lub świata. Na prawdę nie jest trudno być człowiekiem dobrym. Przekażcie jej, że nie trzeba wtedy robić operacji plastycznych, bo dobroć odmładza.
W odpowiedzi na Facebooku Korwin-Piotrowskiej pojawił się apel do "fanów Górniak". Z wpisu wynika, że dziennikarka otrzymuje groźby "śmierci i uszkodzenia ciała":
Moi drodzy, wszystkie chamskie komentarze oraz te zawierające groźby karalne, groźby śmierci i uszkodzenia ciała oraz wyzwiska, będą usuwane, a ich autorzy banowani. Jeśli to nie pomoże, są dalsze kroki, które można podjąć i zostaną one podjęte. Tak się bawić nie będziemy. Dotyczy to w szczególności fanów Edyty Górniak.
Co ciekawe, z Facebooka Górniak zniknęły już oba wpisy na temat "syndromu najbrzydszej dziewczyny w klasie". Być może Edyta uznała, że tak toksyczne wypowiedzi nie pasują do wizerunku gwiazdy, która młodnieje dzięki miłości do ludzi.