Katie Price to typowa ofiara operacji plastycznych i desperackiej chęci zatrzymania upływającego czasu. Modelka miała już w sumie 34 zabiegi poprawiające ciało lub twarz. Najczęściej celebrytka poprawiała piersi i za każdym razem była niezadowolona z efektu lub po operacji pojawiały się uciążliwe komplikacje. Niedawno Price przeszła piątą poprawkę swoich silikonów. Tym razem ponoć było to konieczne.
Po czwartej operacji miałam poważne problemy ze zdrowiem. Miałam dziurę w cycku! Ciekła z niej ropa i krew. Bolała mnie klatka piersiowa i plecy. Silikonowe wkładki przeciekały i substancja dostawała się do mojego organizmu. Zapłaciłam za chęć bycia piękną sporą cenę. Obecne piersi są najlepsze, jakie do tej pory miałam – wyznała Katie w rozmowie z magazynem OK!.
Na brytyjskiej premierze filmu Skyfall Price pochwaliła się swoimi nowymi "gumowymi" piersiami. Katie prezentuje się jeszcze bardziej groteskowo. Zastanawiamy się jaki cudem ona się nie przewraca...