Po premierze kolejnej części Jamesa Bonda od razu rozpoczęły się poszukiwania kandydata na nowego agenta 007. Przed premierą filmu Daniel Craig twierdził, że kończy z serią i chce zająć się ambitniejszymi projektami. Jednak w ostatnim wywiadzie dla Rolling Stone przyznał, że zmienił zdanie i przedłużył kontrakt. Wystąpi w jeszcze co najmniej trzech częściach. Zobacz: Craig: "Zgodziłem się zagrać w jeszcze kilku Bondach"
Ponieważ wiadomo kto będzie agentem 007 zaczęto zastanawiać się nad aktorką lub gwiazdą, która mogłaby pojawić się u jego boku. W trakcie wywiadu dla brytyjskiego magazynu dziennikarz spytał Craiga, kto jego zdaniem byłby lepszą dziewczyną Bonda - Rihanna czy Beyonce?
Odpowiedz jest prosta: Rihanna byłaby idealną dziewczyną Bonda. Dlaczego? Bo jest bardziej zmysłowa i niegrzeczna - odpowiedział aktor. Ona ma w sobie dynamit. To niebezpieczna dziewczyna.
Barbadoska jest oczywiście zachwycona odpowiedzią aktora. Na swoim Twitterze napisała: Daniel Craig mówi, że byłabym doskonałą dziewczyna Bonda. Jestem taka szczęśliwa!
Myślicie, że powinna zagrać w którejś z kolejnych części?