W najnowszym numerze GQ, którego okładkę niedawno pokazywaliśmy (zobacz: Rihanna vs. Keira! (PORÓWNAJCIE)), Rihanna opowiada znowu o swojej samotności i poszukiwaniach idealnego faceta. Gwiazda zaprzecza także wszelkim doniesieniom na temat romansu z Chrisem Brownem. Barbadoska zapewnia, że nie wróciła do byłego chłopaka i ten etap "życia z trudem zamknęła". Riri wyznała, że szuka "mężczyzny o bardzo silnej osobowości, na którym nie robią wrażenia jej kariera i sława".
Teraz zaczynam odczuwać, że sława i pieniądze przeszkadzają mi w osiągnięciu szczęścia. Ludzie często widzą kasę zamiast mnie. Dolary zamiast osoby. Widzą numerki i produkt. Kiedy ja na siebie patrzę, widzę sztukę – powiedziała piosenkarka.
Rihanna przyznała także, że niemal zrobiła sobie tatuaż na twarzy. Jednak tatuażysta odradził jej ten szalony pomysł. Piosenkarka nie do końca pożegnała się z pomysłem "dziary" na policzku i ponoć nadal planuje kiedyś ją sobie zrobić. Dobry pomysł?