Czy Brad Pitt jeszcze w ogóle się uśmiecha? Pamiętacie zdjęcia zamieszczone przez Pudelka, pokazujące wyglądającego przez paryskie okno Brada, palącego smętnie papierosa? Okazuje się, że sytuacja wcale się nie zmienia na lepsze mimo, że już niedługo Angelina Jolie urodzi jego pierwsze dziecko. Co więcej, para ma coraz więcej problemów. Daily Mail cytuje relację Ahmeda Shrira, kelnera w jednej z paryskich kafejek, regularnie odwiedzanej przez Pitta:
Brad jest naprawdę sympatycznym facetem, ale nie wydaje się być tutaj szczęśliwy. Mówi, że Angelina chciała zamieszkać w zwykłej dzielnicy Paryża i ochroniarze umieścili ich w prawdziwym bloku. I choć ma świetny kontakt z dziećmi, to nie ma w okolicy miejsca, gdzie mógłby się z nimi spokojnie pobawić.
Wszędzie widać zanieczyszczone środowisko, a samochody przejeżdżają dzień i noc, nie wspominając o hałasie jaki czynią pociągi. Brad przyjechał do Francji by uciec właśnie od takiego życia. Tymczasem, Angelina z dnia na dzień staje się coraz bardziej wymagająca i on jest nieszczęśliwy z powodu życia jakie wiedzie.
Mamy jednak nadzieję, że para nie opuści tak szybko Europy – w końcu całkiem miło mieć jednych z najseksowniejszych ludzi świata u siebie na kontynencie.