Zachodnie media nadal żyją "rozstaniem roku", czyli końcem medialnego związku Seleny Gomez i Justina Biebera. Po ogłoszeniu zerwania para spotkała się w Nowym Jorku, gdzie piosenkarz podobno próbuje ją odzyskać. Wokalistka zakończyła ich trwający ponad rok romans, gdyż uznała, że "nie może ufać Bieberowi". Wrzuciła nawet do sieci zdjęcie dziewczyny, z którą podobno ją zdradzał... Zobacz: Zdradził Selenę z modelką Victoria’s Secret?! (FOTO)
Ich znajomi informują, że Justin... oświadczył się Selenie cztery miesiące temu. Gwiazdka jednak odmówiła tłumacząc, że są za młodzi na tak poważną decyzję i oboje "powinni przekonać się, czego naprawdę chcą". Oboje ustalili, że "poddadzą swoją miłość próbie", a Justin ponownie poprosi ją o rękę pod koniec roku. Doniesienia o nieudanych zaręczynach potwierdza kilka tabloidów i telewizja E!.
Selena jest starsza i dojrzalsza. Zdaje sobie sprawę, że oboje jeszcze dorastają i wiele się zmieni w ich życiu. Chciała być pewna i plotki na temat zdrady Justina utwierdziły ją w przekonaniu, że podjęła dobrą decyzje - mówi osoba pracująca dla Gomez.
Ponoć menedżerowie Justina wymogli na niej obietnicę, że nie powie nikomu o odrzuconych zaręczynach. Są zdania, że dla "wizerunku Biebera" byłby mocny cios, gdyby fani dowiedzieli się, że "mniejsza gwiazda rzuciła większą"...
Czy chcą przez to powiedzieć, że rzucać powinna zawsze "większa gwiazda"?