Największym, jak dotąd, osiągnięciem Magdy Steczkowskiej pozostaje pomyślne lądowanie na warszawskim Okęciu, które zawdzięcza kapitanowi Tadeuszowi Wronie. Od tamtej pory stara się, by ludzie jak najsilniej ją z nim kojarzyli. Rok temu, jako szczęśliwie uratowana pasażerka, a siostra sławnej piosenkarki, wystąpiła w Pałacu Prezydenckim na uroczystości odznaczenia Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski kapitana Tadeusza Wrony.
Z nadzieją w głosie powiedziała wówczas, że liczy na to, że kapitan ją pamięta... Zobacz: Steczkowska zaśpiewała dla kapitana Wrony...
Najwyraźniej nie jest tego stuprocentowo pewna, bo postanowiła wszystkim przypomnieć o tym, że znajdowała się na pokładzie awaryjnie lądującego Boeinga 767. Jak informuje tygodnik Na żywo, Magda planuje sprzedać swoje wspomnienia z lotu. Oficjalnym powodem tej decyzji jest ponoć sugestia samego kapitana.
Tylko ze względu na prośbę kapitana Magda zgodziła się pisać na ten temat - mówi zagadkowo jej menedżer.
Gratulujemy pomysłu. Myślicie, że uda jej się zbudować na tym karierę?