W czwartek Miley Cyrus sprawiła paparazzi mały prezent i ponownie pojawiła się na ulicach Los Angeles bez stanika. Gwiazda już kilka razy była pytana przez dziennikarzy, dlaczego wychodzi z domu bez bielizny. Odpowiadała, że "jest młoda i ma zamiar chwalić się ciałem". Na swoim Twitterze Miley napisała: Powinnyśmy móc chodzić nie tylko bez biustonosza, ale i bez koszulki. Taki postulat na pewno poparłoby kilka jej polskich koleżanek.
Oto zdjęcia Cyrus w podartych rajstopach i krótkim, czarnym topie pod którym widać jej piersi.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.