Wesele Anny Czartoryskiej i Michała Niemczyckiego zaplanowano na czerwiec przyszłego roku. Szykuje się już kolejny "ślub roku". Przebić największe imprezy w polskim show biznesie chce najbardziej Katarzyna Frank-Niemczycka. Zatrudniła już ponoć firmę Rinke Rooyensa, specjalizującą się w organizacji telewizyjnych show, by dopięto wszystko na ostatni guzik.
Matka Michała, wpływowa bizneswoman, za punkt honoru przyjęła, by wesele jej syna przebiło przepychem nie tylko niedawny ślub Aleksandry Kwaśniewskiej, ale nawet huczne zaślubiny w rodzinie Kulczyków, z którymi rywalizują o wpływy - mówi informator Na żywo. Na liście weselnych gości znajdzie się 500 osób, w tym wielu arystokratów z całej Europy, z którymi skoligacona jest panna młoda.
Biorąc pod uwagę, że rodzice Michała są miliarderami, może się rzeczywiście udać. Być może dostojni goście zapomną nawet z wrażenia, że przystojny pan młody siedział w więzieniu za przemyt narkotyków.
Tabloid donosi też jednak o problemach. Przyszła teściowa aktorki jest ponoć zaniepokojona faktem, że stylizacją panny młodej zajmie się Zosia Ślotała, celebrytka i dziewczyna Borysa Szyca. Nie jest to z pewnością dziewczyna z "wyższych sfer". Niemczycka nie jest też zachwycona jej stylem.
Zrobiłyśmy już research, wiemy już w którym kierunku chcemy iść, w czym Ania dobrze się czuje i o czym marzy - powiedziała niedawno Zosia. Wspólnie wybierzemy projektanta, który uszyje zarówno suknię ślubną, jak i tę, w której Ania pojawi się w dzień po zaślubinach. Nie wiemy jeszcze, czy kreacje powstaną w kraju czy za granicą.
Myślicie, że załatwiają już sesję w Vivie?