Minie jeszcze sporo czasu, zanim Joanna Krupa będzie mogła liczyć na zaproszenia na prawdziwe imprezy w Stanach. Na razie gwiazda dziwacznego reality show musi się zadowolić tzw. "after-party", czyli imprezami organizowanymi zaraz po dużych galach.
Polskiej "modelki" próżno było szukać na widowni podczas niedzielnej ceremonii przyznania American Music Awards. Wybrała się za to na aż dwie imprezy po jej zakończeniu.
Na pierwszej, zorganizowanej przez redakcję tabloidu Us Weekly przyszła w kremowej sukni do ziemi z trenem, ozdabianej z przodu złotym materiałem. Następnie wybrała się na after-party magazynu Rolling Stone, gdzie pozowała do zdjęć w bladoróżowej sukience z krótkim przodem i długim tyłem.