Chociaż Rihanna i Chris Brown nie zdecydowali się oficjalnie potwierdzić powrotu do siebie, ich znajomi są znacznie bardziej wylewni w komentowaniu tego związku. Być może piosenkarka nie jest na siłach przyznać, że nadal chce spotykać się z damskim bokserem, który groził jej śmiercią i dotkliwie ją pobił... Jej przyjaciele nie mają jednak takich obiekcji.
Nie rozdrapuje ran, po prostu go kocha. Nie może bez niego żyć. Był jej pierwszym mężczyzną w bardzo wielu aspektach, a kobiety, nigdy, przenigdy nie zapominają swoich "pierwszych" - mówi osoba z otoczenia RiRi w rozmowie z Hollywood Life. To jest prawdziwa miłość i nic nie może jej powstrzymać uczucia, które się między nimi rozwija. Takie są właśnie jej uczucia do niego i jego uczucia w stosunku do niej.
Skoro więc ich uczucia są takie gorące, dlaczego ich nie ujawniają? Czego się wstydzą?