Edward Linde-Lubaszenko już dawno zapowiedział, że zamierza iść w ślady Andrzeja Łapickiego i znaleźć sobie żonę młodszą o 60 lat. Kłopot w tym, że przyszła małżonka 73-letniego aktora prawdopodobnie zaczyna właśnie naukę w gimnazjum i ewentualny kontakt z nią mógłby zakończyć się interwencją policji. W tej sytuacji Linde-Lubaszenko musi szukać kompromisowego rozwiązania.
Wydawało się, że będzie nim 25-letnia Joanna Majstrak. Znajomi aktora przewidywali nawet, że z tej znajomości może wyniknąć piąty w jego życiu ślub. Niestety, związek nie przetrwał próby czasu. Majstrzak okazała się dla Edwarda za stara.
Nie spełniła moich kryteriów wiekowych - chwali się aktor w rozmowie z Super Expressem. Jak ujawnia przy okazji, wyśrubował swoje kryteria i postanowił przebić Łapickiego.
Wychodzi na to, że moja przyszła żona jest teraz w młodszych klasach podstawówki - ogłasza Lubaszenko.
Bawią Was takie teksty starych facetów?