Dzisiejszy dzień z pewnością należy do Natalii Siwiec... Internetowa "ambasadorka" kremu do sromu i odbytu ma już pomysł na dalszą karierę w show biznesie. Chce zostać piosenkarką. Po serii występów na stadionach, rozbieranych sesjach zdjęciowych w gazetach i odważnych kampaniach reklamowych postanowiła pójść o krok dalej.
Od kilku tygodni zapowiadała premierę swojego debiutanckiego singla. W końcu w sieci ukazał się fragment piosenki pod tytułem Shocked. Od reakcji na niego Natalia uzależnia decyzję o wydaniu całego albumu. Śpiewa oczywiście po angielsku, tak samo jak "polska Angelina Jolie". W głowie ma już więc zapewne plany na "karierę za granicą".
Dajcie jej znać, jak oceniacie ten debiut.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.