Natalia Siwiec pojawiła się właśnie w materiałach reklamowych środka do wybielania odbytu oraz warg sromowych. Na zdjęciu pozuje kompletnie naga, a piersi zasłania przedramionami. Modelka zareagowała natychmiast. Chwaliła się wprawdzie niedawno nową kampanią zagranicznych kosmetyków, ale twierdzi, że z tą nie ma nic wspólnego. Oświadcza też, że "nie utożsamia się z produtem do wybielania sromu i odbytu":
Oświadczam, że nigdy nie wzięłam udziału w sesji reklamowej produktów Dr Maria Gerard oferowanych poprzez serwis Allegro przez użytkownika Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości i nie mam żadnych związków z tą firmą - zapewnia w oświadczeniu. Jednocześnie informuję, że nigdy nie wyraziłam zgody na wykorzystanie mojego imienia, nazwiska i wizerunku dla potrzeb kampanii reklamowej, przedmiotowej firmy oraz nie ponoszę odpowiedzialności prawnej za jej działania ani nie utożsamiam się z oferowanymi produktami przez tą firmę.
Niektórzy zwracają już uwagę, że dementując swój udział w kampanii, Natalia świetnie zareklamowała krem do odbytu, wymieniając jego pełną nazwę, a także informując, gdzie można go kupić.
Jednocześnie na dowód, że aspiruje nieco wyżej zamieściła pierwszą reklamę produktu firmy BeautyLab, której twarzą została w naszym kraju.
Trzymamy kciuki za kolejne sukcesy.
Przy okazji,słyszeliście już jej pierwszy singiel?