Oficjalne potwierdzenie romansu Kim Kardashian i Kanye Westa nastąpiło w jednym z odcinków reality show Keeping Up with the Kardashians, w którym pojawił się raper. Początkowo był zafascynowany życiem celebrytki i jej przedsiębiorczej rodziny. Szybko jednak okazało się, że ciągłe towarzystwo kamer i paparazzi męczy Westa, który postawił sobie za cel zmianę ukochanej - zarówno jej stylu ubierania się, jak i sposobu zarabiania na życie.
Jak twierdzą osoby z otoczenia pary, Kanye poprosił Kim, żeby zrezygnowała z udziału w rodzinnym reality show. Uważa, że powinna pokierować swoją karierę w zupełnie inną stronę.
Kanye nie chce już występować w programie i radzi Kim dokładnie to samo - twierdzi informator cytowany przez magazyn Life and Style. Przekonuje ją, żeby odeszła. On sam chce mieć kontrolę nad swoim wizerunkiem, nie chce pozostawać na łasce producentów. To rujnuje jego medialny wizerunek.
Jednak Kim nie będzie tak łatwo odejść. Jest najbardziej popularną z Kardashianek, więc jej matka, amatorsko zajmująca się reżyserią filmów porno, nie będzie raczej zachwycona takim pomysłem.
Gdyby Westowi udało się namówić Kim do odejścia, Kriss go znienawidzi - dodaje źródło. Bez niej zarobki całej rodziny znacząco spadną.
Swoją drogą ciekawe, jaki plan na dalszą "karierę" ma dla Kim Kanye. Macie jakieś pomysły?