Zaprzyjaźniły się rok temu podczas charytatywnego koncertu dla ciężko chorej Katarzyny Rosińskiej. Po występie Edyta Bartosiewicz wyznała dziennikarzom, że ogromnie podziwia Monikę Kuszyńską zarówno zawodowo jak i prywatnie. Od tamtej pory ich relacje są coraz lepsze.
Monika straciła władzę w nogach, a Edyta przez wiele lat zmagała się z depresją - wyjaśnia w rozmowie z tygodnikiem Na żywo znajomy piosenkarek. Widząc wolę walki Moniki, Edyta uwierzyła we własne siły. Właśnie kończy pracę nad nową płytą, która ukaże się kilka miesięcy po krążku Moniki**.**
Zdaniem informatorów tabloidu na nowej płycie Bartosiewicz, na którą jej fani bezskutecznie czekają od kilkunastu lat, może znaleźć się duet nagrany z Kuszyńską.
Mąż i menedżer Moniki zapewnia w tabloidzie, że gdyby taka propozycja się pojawiła, przyjęliby ją z radością.
To wyjątkowa wokalistka, osobowość i talent - mówi o Bartosiewicz Kuba Raczyński. Gdyby pojawiła się propozycja wspólnego występu, Monika z pewnością stanęłaby na scenie z Edytą.
Wierzycie jeszcze w to, że nowa płyta Bartosiewicz kiedykolwiek powstanie?