Dziecko Katie Holmes i Toma Cruise'a może przyjść na świat w każdej chwili. W tym szczególnym momencie Katie towarzyszy jej mama, Kathleen Holmes. Jej zadaniem jest pomoc Katie, ale mama gwiazdy i przyszła babcia spróbuje też po raz ostatni skłonić swojego nieślubnego zięcia do zezwolenia na ochrzczenie dziecka i wychowania go w jej religii, czyli w obrządku rzymskokatolickim.
Zgodnie ze źródłem bliskim rodzinie Holmes: Rodzice Katie chcą być pewni, że ich przekonania religijne będą respektowane poprzez obecność księdza katolickiego [podczas porodu]. Źródło informuje, że ksiądz mógłby pobłogosławić dziecko w chwili narodzin i przeprowadzić chrzest. A jeśli Tom się na to nie zgodzi? Mama Katie gotowa jest nawet sama przeprowadzić chrzest!
Siostra Carroll Schemenauer z Toledo’s Notre Dame High School (której absolwentką jest Katie) mówi, że Kathleen mogłaby sama dokonać chrztu:
Rytuał, rozumiany jako wprowadzenie dziecka do bożej rodziny, może być wykonany przez katolika, a nawet niekatolika w wyjątkowej sytuacji, jeśli wymówi się słowa „W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”, a dziecko zostanie pokropione święconą wodą.
Kathleen i jej mąż, Martin Holmes, liczą, że Tom zgodzi się na obecność księdza. Kathleen przypomina Tomowi o tym, że on sam został wychowany w wierze katolickiej, próbując przywołać miłe wspomnienia religii jego dzieciństwa - mówi źródło. Będzie trudno – Tom odrzucił katolicyzm w 1990 roku, kiedy zapisał się do Kościoła Scjentologicznego.
W scjentologii nie ma święconej wody ani żądnego błogosławieństwa zbliżonego do chrztu w znaczeniu religii katolickiej - mówi David Holt, przedstawiciel scjentologów. Mamy ceremonie nadania imienia, przeprowadzaną przez kapelana scjentologii lub innego przedstawiciela.
Kathleen oparła się scjentologii i stara się być blisko Katie, która studiuje nauki kościoła, chcąc stać się jego wyznawczynią. 22 marca Kathleen udała się z córką i przyszłym zięciem na mecz Connora, syna Cruise’a. 24 marca zabrała Katie na zakupy, a następnego dnia odwiedziła Centrum Scjentologii, gdzie odbyło się przyjęcie dla Katie i jej nienarodzonego dziecka. Katie, w zaawansowanej ciąży, promieniała podobno podczas imprezy, ale dobrze poinformowane źródła donoszą, że nie wszystkie zasady scjentologii jej odpowiadają. Walczy z Tomem, bo chce, żeby dziecko urodziło się w normalnym szpitalu (a nie w centrum scjentologicznym) na wypadek, gdyby coś miało pójść nie tak. Tom zabronił też większości rodziny Katie zbliżać się do niej w czasie porodu, podczas kiedy ona chciałaby mieć swoich bliskich przy sobie.
Katie chce być otoczona przez rodzinę i bliskich przyjaciół po porodzie - donosi jej przyjaciółka. Jeśli jednak trzymać się zasad scjentologii, to dziecko ma być trzymane w odosobnieniu i ciszy przez pierwsze dni życia.