Ilona Felicjańska pozbyła się już chyba wszelkich zahamowań. Jej jedyną motywacją jest, by jak najczęściej pokazywać się w mediach. W pewnym sensie można ją zrozumieć - umie tylko pozować do zdjęć i udzielać wywiadów o byciu celebrytką. Tym razem pojawiła się w sesji zdjęciowej, w której prezentuje zegarki włoskiej firmy Locman Italy. Nauczona na błędach, to jednak nie ona pokazuje tyłek.
Na jednym ze zdjęć pojawia się w czarnej sukni wyszywanej cekinami. Drugie jest "odważniejsze". Wydaje się, jakby modelka nie miała na sobie bielizny. W pasie przytula się do niej nagi, klęczący mężczyzna. Przypomnijmy, jak ostatnio zareagowała, gdy w sieci pojawiło się jej zdjęcie z gołym facetem:
Odważnej modelce radzimy nieco lepszą selekcję projektów, w których bierze udział. Natomiast towarzyszącemu jej ambitnemu modelowi - zakupienie karnetu na siłownię.