Marina Łuczenko wyznała już wcześniej, że po przeprowadzce z Ukrainy do Polski nie czuła się dobrze w naszym kraju. Ciężko było jej zwłaszcza w szkole. Dwa lata temu wzięła udział w akcji Stop przemocy w szkole i opowiadała, jak koleżanki znęcały się nad nią w przerwach między lekcjami. Zobacz: Marina: "Dziewczyny zaciągnęły mnie do ubikacji!"
Tym razem Łuczenko wzięła udział w nagraniu odcinka programu Będzie lepiej, wzorowanym na słynnym It Gets Better - akcji, w której homoseksualnych nastolatków przekonuje się, że ich sytuacja społeczna się poprawi. Marina przekonuje, że sama czuła się kiedyś "odmieńcem", ale nie pozwoliła, by miało to wpływ na jej przyszłość.
Przyjechałam z Ukrainy i zawsze to był problem dla moich rówieśników i zawsze uważali mnie za trochę inną - wspomina. Moje młodzieńcze lata w szkole były bardzo trudne, mimo że nie mam innego koloru skóry. Byłam jak każda inna dziewczyna, a jednak zawsze dali mi do zrozumienia, że jestem z Ukrainy i jestem gorsza. Zawsze myślałam, że nie mogę im dać za wygraną i dać im poczuć tego, że są lepsi.
Możemy się tylko domyślać, co poczuła oglądając okropne nagranie zadowolonego z siebie Bartosza Węglarczyka w TVN. Zobaczcie, jak gwiazdor polskiej telewizji pozdrowił na antenie jej mamę: