Kanadyjska piosenkarka Carly Rae Jepsen stała się popularna dzięki pomocy jej rodaka, Justina Biebera. 18-latek zachwycony jej piosenką Call me maybe polecał ją w internecie, co przyczyniło się do osiągnięcia przez nią statusu hitu dosłownie na całym świecie. Przeróbki robili wszyscy, łącznie z miasteczkowym potworem:
27-latka, która w swojej ojczyźnie zaistniała dzięki udziałowi w kanadyjskim Idolu przyznaje, że ma duży dług wdzięczności wobec młodszego kolegi:
Nigdy nie będę miała dość pytań o Justina - zapewnia w wywiadzie dla amerykańskiego Cosmopolitan. Mam u niego dług wdzięczności do końca życia za szansę, którą mi podarował.
Przy okazji rzućcie okiem na okładkę z Carly... Grafik zaszalał?