Nigdy nie sądziliśmy, że nastąpi taki dzień, kiedy Kevin Federline zacznie sprawiać wrażenie dobrego rodzica. Wiedział, jak zapracować na taki wizerunek. Ostatnio nieudolny raper starał się nie pokazywać publicznie, nie można było go też spotkać w nocnych klubach. Gdy widział się ze swoimi dziećmi, nie brał ich do miejsc, gdzie byłyby narażone na atak paparazzi.
Kevin stara się chronić dzieci przed niepotrzebnym zainteresowaniem mediów - powiedział Mark Vincent Kaplan, prawnik Federline’a. Nie znajdziecie zdjęcia, na którym Kevin paraduje z synami w miejscu publicznym. Skupia się teraz na tym, by być tak dobrym rodzicem, jak tylko potrafi.
Rozwód Kevina i Britney Spears został sfinalizowany w poniedziałek. Ustalono wszystkie sprawy finansowe, ale kwestia prawa do opieki nad dziećmi wciąż nie została rozstrzygnięta. Na razie Spears i Federline dzielą się po równo opieką nad chłopcami, ale to może się jeszcze zmienić. Jeśli chodzi o pieniądze, Kevin, oprócz zapomogi małżeńskiej, będzie otrzymywał od Britney 15 tysięcy dolarów miesięcznie na utrzymanie dzieci.
Jego adwokat twierdzi, że nie chodzi tu o chciwość jego klienta, ale o fakt, że bycie znanym ojcem zobowiązuje. Kiedy Federline wychodzi gdzieś z chłopcami, musi mieć ze sobą zawsze nianię i ochroniarza.
Są ludzie, którym musisz zapłacić za to, by twoje dzieci mogły poczuć się bezpiecznie - dodał Kaplan.
Jak widać, zainwestowanie w dobrego specjalistę od PR pomaga. Britney powinna w końcu wziąć przykład.