Edyta Górniak wystawia cierpliwość swojego byłego męża na kolejne próby. Po zabraniu Alana na wycieczkę do Tybetu, aby zapoznał się z podstawami buddyzmu oraz zmianie szkoły na maksymalnie oddaloną od domu Dariusza Krupy w Milanówku, przyszedł czas na poszerzenie horyzontów obyczajowych ośmiolatka. Jak już pisaliśmy, na swoim profilu Edyta chwali się dobrymi relacjami z poznanymi na ulicach Singapuru gejami i transwestytami.
Kocham i szanuję ludzi, szczególnie za ich różnorodność - wyjaśnia piosenkarka w rozmowie z tygodnikiem Na żywo. Wychowuję Alana w duchu prawdy, pokory wobec dobra, odwagi wobec zła i w duchu tolerancji wobec różnorodności ludzi.
Zamieszczone przez nią zdjęcia wprawiły jednak jej byłego męża w sporą konsternację.
Darek nie ma nic przeciwko gejom, ale sen z powiek spędza mu informacja o tym, że Edyta zamierza wprowadzić Alana w ich środowisko - mówi w rozmowie z tabloidem znajomy Krupy. Obawia się, że to może rozchwiać świat 8-letniego dziecka.
Zanosi się najwyraźniej na kolejną odsłonę walki o syna na łamach prasy. Poprzednio tematem publikacji było spóżnienie się Allana do szkoły, za które Edyta bardzo boleśnie ukarała Darka.
Polecamy - przyczytajcie, jak można zniszczyć psychicznie byłego męża: "Mój były mąż SZKODZI ALANOWI!"