W końcu się udało. Okazuje się, że wystarczy bardzo chcieć. Joanna Krupa długo walczyła o to, by zostać gwiazdą za Oceanem. Udział w Superstars i amerykańskiej edycji Tańca z gwiazdami nie przyniósł jej większej popularności. Dopiero pojawienie się w dziwacznym reality show The Real Housewives of Miami i bicie się na wizji przyniosło jej rozpoznawalność.
Niestety, Krupa pojawia się w mediach głównie w negatywnym kontekście. Dziennikarze informowali już między innymi, że była luksusową prostytutką (Joanna "odgryzła się" twierdząc, że gdyby była, jej stawka za seks na pewno byłaby wyższa). Producent filmów erotycznych, Joe Francis, stwierdził natomiast, że z nią sypiał i że Joanna latała "na randki" z bogatymi Arabami.
Na tym nie koniec. W amerykańskich mediach pojawiła się właśnie informacja, że Krupa jest odpowiedzialna za rozbicie małżeństwa Yolandy Foster z programu The Real Housewives of Beverly Hills. Podobno miała romans z jej mężem, Mohamedem Hadidem. Najciekawsze jest to, jak się poznali...
W 2002 roku mieszkała w Los Angeles i miała z nim romans przez jakiś miesiąc - mówi informator. Jechał Sunset Plaza i zobaczył ją stojącą na chodniku. Zatrzymał się i dał jej swój numer telefonu. Yolanda przyłapała ich potem razem w łóżku. To był koniec małżeństwa.
Krupa oczywiście zaprzecza wszystkim doniesieniom twierdząc, że w życiu nie poszłaby do łóżka "z kimś tak starym i odpychającym". Warto zaznaczyć, że majątek Hadida szacowany jest na około 100 milionów dolarów.