Rihanna długo kłamała w wywiadach, że nie wróciła do Chrisa Browna. Zaprzeczała plotkom i twierdziła, że "zawsze będzie go kochać", ale ich związek definitywnie się zakończył. W końcu po miesiącach sekretnego romansowania z muzykiem Barbadoska opublikowała na Twitterze jego fotkę w swoim łóżku. Zobacz: Rihanna w łóżku z... Chrisem! (FOTO)
Zdjęcie śpiącego Chrisa jeszcze przez chwilę próbowała tłumaczyć "łączącą ich wielką przyjaźnią". Następnie kilka dni później opublikowała zdjęcie, na którym przytula Browna. Zostało ono zrobione w garderobie Chrisa tuż po jego koncercie. Pod czułą fotką, na której przy okazji wypięła pośladki, piosenkarka napisała:
_Chris, nie chcę cię zostawiać!!! Występ był zabójczy, dziecinko!!!_
Myślicie, że to prowokacja i przemyślana strategia marketingowa? Zdaje się, że Rihanna lubi drażnić swoich fanów.