Wygląda na to, że drugie z kolei małżeństwo w życiu Małgorzaty Rozenek zakończy się klęską. Kłopot w tym, że Jacka Rozenka nie będzie jej tak łatwo ukryć jak pierwszego męża, którego, zapewne na sugestię TVN-u wymazała ze swojego perfekcyjnego życiorysu. Zobacz: Rozenek ukrywa, że jest ROZWÓDKĄ?
Wprawdzie w prowadzonym przez siebie programie Rozenek pięknie i ciepło wypowiada się o swoim mężu oraz deklaruje, że dbanie o dom, które sprawia jej tyle radości, jest wyrazem jej "uczuć do rodziny", jednak znajomi pary informują, że kryzys trwa już od wiosny. Nasilił się oczywiście wraz z rosnącą popularnością "Perfekcyjnej Pani". Telewizja zmieniła jej priorytety.
Początkowo wydawało się, że to chwilowy kryzys - mówi w rozmowie z Faktem osoba z otoczenia Rozenków. Ale gdy Gosia dzięki programowi stała się bardzo popularna i dużo pracowała, kryzys się nasilił. To trwa od wiosny. Tak naprawdę żyją obok siebie. Nie wierzą już, że to małżeństwo uda się uratować. Nie walczą o związek, wszystko ze spokojem omówili, chcą rozstać się bez awantur.
Pierwszym objawem tego, że coś się nie układa, było zniknięcie obrączek z ich palców. Dokumenty nie wpłynęły jeszcze do sądu, jednak decyzja o rozwodzie już podobno zapadła. Przebiegnie on oczywiście perfekcyjnie. Jak wszystko w nowym, TVN-owskim życiu Małgorzaty.
Każde z nich zaczęło żyć własnym życiem - mówi informator tabloidu. Są w zupełnie innym miejscu niż rok temu, są innymi ludźmi, rozwód to tylko kwestia czasu.
Małgorzata i Jacek Rozenek są małżeństwem od 2003 roku. Mają dwóch synów. Po rozwodzie celebrytka będzie mogła spokojnie wystąpić w 14. edycji "Tańca z gwiazdami". TVN chce, żeby była jego największą gwiazdą... Czyli pewnie dojdzie do finału i wygra.
Zobacz: "Taniec z gwiazdami" wraca! Zatańczy... Rozenek!