Katarzyna Skrzynecka długo czekała na spełnienie marzeń o zostaniu mamą. W końcu, w wieku 40 lat udało się założyć rodzinę i obecnie razem z mężem wychowuje córeczkę o imieniu Alikia Ilia. Z tej okazji była prowadząca Taniec z gwiazdami zaliczyła już wiele okładek oraz wywiadów, w których opowiedziała o swoim nowym życiu. Skrzynecka nie kończy jednak na zdjęciach w prasie.
Jak donosi magazyn Show, aktorka podpisała już kontrakt i do sklepów trafi niebawem linia ubrań oraz zabawek dla dzieci sygnowanych oryginalnym imieniem jej córki. Myślicie, że wybierała je już z myślą o przyszłym "brandzie"? Jak się dowiadujemy, pierwsza "praca" jest prezentem dla małej Illi z okazji jej pierwszych urodzin.
To są kocyki, ręczniki, szlafroczki, ramki na zdjęcia i zabawki. Wszystko inspirowane imieniem mojej córeczki - cieszy się Skrzynecka.
Całkiem niedawno Katarzyna żaliła się, że nielubiane przez Polki telewizyjne matki-celebrytki też mają ciężkie życie i muszą jakoś zarabiać. W wolnym zawodzie nie przysługuje nam urlop macierzyński. A my też spłacamy kredyt mieszkaniowy - żaliła się.
Trudno się nie zgodzić. Luksusowe życie przecież kosztuje. Miejmy nadzieję, że promocja córki się opłaci.