Mike Tyson co jakiś czas dorabia sobie do sportowej emerytury opowieściami o czasach, gdy był wielką gwiazdą. Jakiś czas temu snuł wyznania na temat problemów z alkoholem i narkotykami, zaś obecnie sprzedaje mediom historię swojego nieudanego małżeństwa z Robin Givens.
Tyson w rozmowie z magazynem Star, a także Ok! oraz People wyznał, że on, jego żona i Brad Pitt mieli... miłosny trójkąt. Bokser opowiedział, że w trakcie głośnego rozwodu regularnie odwiedzał Robin, aby "uprawiać z nią seks przed spotkaniem na sali sądowej". Przypomnijmy, że aktorka wniosła o rozwód w trzy miesiące po ślubie twierdząc, że Mike "bił ją i gwałcił"... Sędzia przyznał Gives 10 milionów dolarów z majątku Tysona.
Sypialiśmy ze sobą przed rozprawami sądowymi. Pieprzyłem ją, a potem nazywałem świnią, która kradnie mój majątek - wyznaje bokser. Pewnego dnia nakryłem Pitta w łóżku z moją żoną! Wpadłem w szał. Powinieneś zobaczyć jego przerażoną minę.
Rzeczywiście, miał prawo się wystraszyć. Wyobrażacie sobie Brada Pitta bez ucha? ;)
Historia może być prawdziwa. Przed małżeństwem z Tysonem Robin spotykała się z Pittem, który w latach 80-tych nie był wzorowym ojcem dzieci Angliny Jolie.